Mając już dosyć świątecznego lenistwa i obżarstwa w Poniedziałek Wielkanocny 22 kwietnia 2019 roku wybrałem się do Nowej Soli,  aby śladami św. Piotra i św. Jana biec do Grobu. Oni biegli z Wieczernika pewnie ok. 3 km do Grobu  z  ciekawości  i niepewności. My pobiegliśmy atestowaną trasą 10 km by osobiście upewnić się, że grób Jezusa jest pusty. Organizatorem biegu był Zakon Kapucynów. Bieg dla osób wierzących i wątpiących.
Na trasie biegu znajdowały się kościoły  św. Antoniego, św. Barbary, św. Józefa, Wniebowzięcia NMP, św. Michała oraz cmentarz przy ul. Wandy. Ideą biegu jest doświadczenie czegoś głębszego, odnalezienie odpowiedzi na nurtujące nas pytania, upewnienie, że rzeczywiście Jezus Zmartwychwstał i żyje pośród nas! Czy tak się stało? Każdy uczestnik biegu na to pytanie musi sobie odpowiedzieć indywidualnie. Konsumpcja czy przeżycia duchowe? Każdy biegacz ma okazję spędzić dzień świąteczny inaczej, odmiennie, zamiast lać wodę w „lany poniedziałek” i obchodzić „święto zająca”, można wylać krople potu i przeżyć niezwykłe świąteczne duchowe doświadczenie Zmartwychwstania Bożego.
Niestety pogoda nie była sprzyjająca biegaczom, podmuchy mocnego i zimnego wiatru dały się odczuć szczególnie, gdy przebiegaliśmy w pobliżu Odry. Na trasie biegu znajdują się dwa wiadukty a nawierzchnia jest zróżnicowana asfalt, chodniki, bruk. Po biegu wszyscy uczestnicy otrzymali do jedzenia świąteczny żurek. Uzyskany czas 43,09 nie jest rewelacyjny ale jak na świąteczne bieganie z pełnym żołądkiem zadowalający.
J.Z.