To był udany biegowy dzień. Rzesza lokalnych zapaleńców tuptania, którzy nie mają co robić w deszczowy sobotni poranek, spotkała się przy wigwamie w Przyłęku na kolejnym etapie Zimowego GP powiatu nowotomyskiego w biegach na 5 km.
Jak zawsze – atmosfera rodzinna, wszystkie mordeczki znają się na wylot. Każdy jara się na swój sposób, że można wspólnie się spocić wśród leśnych ostępów.
Mocno było biegane, jakbyśmy uciekali przed deszczykiem, który siąpił przez całe zawody. Jeden z naszych – Owid (klubowy dubler Harry’ego Pottera) tak szybko pomykał, że nawet nie poczekał na dekorację po zdobyciu trzeciego miejsca OPEN. Musiał go zastąpić inny randomowy Chyżak, który przypadkiem się nawinął.
Zadowoleni, czekamy na kolejne zawody z cyklu, już niebawem we Lwówku.
A oto co wyszło nam w Przyłęku:
Owidiusz Pankowski: 18:10 min / 3. OPEN
Szymon Kuraś: 19:10 min / 12. OPEN
Leszek Jakubowski: 24:40 min / 56. OPEN
Kamila Bielawa: 25:37 min / 63. OPEN
Agnieszka Jarnót: 27:01 min / 79. OPEN
Monika Kaczmarek: 27:44 min/ 86. OPEN